Minął niespełna rok działalności pracowni CATHLAB więc nadszedł czas na przyjrzenie się pewnym statystykom.
Najmniejszym naszym pacjentem była Mia – 1600-gramowy maltańczyk u którego zamykaliśmy przetrwały przewód tętniczy, największym był Canair – 66- kilowy dog kanaryjski który na zabieg walwuloplastyki zastawki tętnicy płucnej przyjechał do nas aż z Łotwy.
Najczęstszym zabiegiem jaki wykonywaliśmy była walwuloplastyka zastawki tętnicy płucnej - 16 psów, u 15 psów zamknęliśmy przetrwały przewód tętniczy, zaimplantowaliśmy 7 rozruszników serca, a u 8 pacjentów zamknęliśmy zespolenie wrotno – oboczne.
Co ciekawe – spośród wszystkich wspomnianych przypadków gościliśmy tylko jednego kotka, pozostałymi pacjentami były psy.
Najwięcej plastyk zastawki tętnicy płucnej wykonaliśmy u buldogów francuskich (około 50 % przypadków !!!), natomiast maltańczyki wiodły prym zarówno w przypadku przetrwałych przewodów tętniczych jak i w zespoleniach wrotno-obocznych!
Były też inne operacje bardziej lub mniej wyjątkowe, ale na podstawie tych statystyk widać „liderów” naszych poczynań.
Co dla nas najważniejsze - prawie wszystkie zabiegi udało się wykonać bez żadnych poważnych powikłań. Prawie… bo jednego kotka który przyjechał do ze skierowaniem do implantacji sztucznego stymulatora serca niestety nie udało nam się uratować ;(
Dziękujemy bardzo lekarzom kierującym oraz właścicielom naszych pacjentów za zaufanie którym nas obdarzyli. Mamy nadzieję, że w tym roku uda nam się uratować jeszcze więcej psich i kocich serduszek!